- Miałem rodzinę , ojca Blooda , matkę Laylę oraz rodzeństwo , Darkness i
Snow . - westchnąłem - Zabił ich demon z watahy Cienia , Inferiozo ...
Jednak bóg czasu , Fuego wyczyścił mi pamięć , abym nie musiał żyć w
smutku ...
Róża ucichnęła ... Powstała między nami niezręczna cisza .
- Ciebie chociaż kochali , mnie wyrzucili z domu ... - Róża przerwała ciszę .
- Ech ... Życie jest okrutne , prawda ? - westchnąłem
- Prawda ... - zasmuciła się Róża
- Chodź , musimy zapomnieć o tym wszystkim ... Może podokuczamy watasze Cienia ? - zapytałem
- Ok , fajnie będzie ...
( Róża ? Opko bez sensu , wiem XD )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz